Mateusz Przytulski OP
Prawdziwa przygoda z prawem, także z prawem kanonicznym, zaczyna się wtedy, gdy potrafisz zobaczyć coś więcej niż tylko brzmienie przepisu. Do takiego rozumienia prawa wzywa w końcu sam Jezus, który przyszedł wypełnić całe Prawo, a nie zatrzymywał się na sprawiedliwości ściśle legalnej.
Cel:
Kurs języka włoskiego w Bolonii, przygotowujący do studiów z prawa kanonicznego
Potrzebne środki:
12 000 złotych
Zebrane środki:
50 złotych
Nazywam się Mateusz Przytulski i jestem dominikaninem. Po skończeniu studiów w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym przez rok pracowałem duszpastersko w naszej dominikańskiej parafii w Tarnobrzegu.
Pamiętam, jak pierwszy raz miałem w ręku Kodeks prawa kanonicznego. To było w czytelni nowicjatu. Bardzo spodobał mi się porządek, jaki to prawo zawiera. Już wtedy wiedziałem, że chciałbym je poznać lepiej. W czasie studiów w Kolegium w Krakowie wykłady z prawa kanonicznego były dla mnie bardzo inspirujące. Napisałem pracę magisterską z tej dziedziny i często pomagałem przygotowywać się do egzaminów innym braciom, dla których to było trudne. W 2021 r. przeprowadziłem się do Warszawy i rozpocząłem studia na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW.
W ubiegłym roku akademickim wygłosiłem referat na konferencji naukowej na KUL-u, teraz ukażą się dwa moje artykuły w czasopismach „Kościół i Prawo” i „Sympozjum”. Pracuję nad kolejnymi artykułami i zaczynam pisać moją pracę magisterską dotyczącą zagadnienia zasad elastyczności prawa kościelnego. W najbliższym czasie chciałbym rozpocząć szkołę doktorską i tam jeszcze bardziej pogłębić moje studium. Aby to było jak najowocniejsze, nie mogę zamykać się tylko na polski dorobek naukowy. Chciałbym nie tylko korzystać z literatury zagranicznej, ale także zależy mi na tym, żeby aktywnie udzielać się za granicą. Do tego potrzebuję języków obcych, a zwłaszcza jednego – języka włoskiego. To jest język wspólny wszystkim, którzy współcześnie zajmują się prawem kanonicznym. Podstawy tego języka już znam. Potrzebuję nabrać płynności.
Postanowiłem więc pojechać na miesięczny kurs języka włoskiego do Bolonii. Kurs wraz ze wszystkimi wydatkami towarzyszącymi wyniesie 12 000 zł. Dlatego zbieram środki na ten cel.
Jeśli interesuje Cię mój projekt, jeśli chciałbyś się dowiedzieć czegoś więcej, napisz. Jeśli masz taką możliwość, zostań moim Mecenasem.
Jeśli chciałbyś zostać mecenasem brata Mateusza i pomóc mu opłacić kurs języka włoskiego, napisz do nas.